SZYMON TELUK. Obocze

13 maja – 15 czerwca 2009 r.

SZYMON TELUK ur. 1981 r. Malarz, ilustrator, autor performances, obiektów i działań przestrzennych.

Studiował w pracowni malarstwa prof. A. Klimczak – Dobrzanieckiego,pracowni działań przestrzennych prof. J. Berdyszaka i pracowni fotografii L. Krutulskiego na Wydziale Artystycznym Uniwersytetu Zielonogórskiego.

Szymon Teluk koncentruje się na problemie tożsamości osobowej, na funkcjonowaniu podświadomych odruchów, nawyków skojarzeniowych i kulturowych traum, których oddziaływaniu jesteśmy poddani. Sygnalizuje potrzebę sztuki, która jest szukaniem wewnątrz, sztuki, która nie ilustruje, nie relacjonuje, nie jest jednowymiarowym komentarzem oswojonym przez klisze i stereotypy kulturowe. Jego twórczość stanowi próbę określenia własnego ćwiczenia duchowego, ćwiczenia, które staje się dynamicznym procesem dzielonym z odbiorcą, zaczynem inicjującym pewne „ciągi myślowe” ukryte w człowieku. Motorem ich uruchomienia staje się wieloznaczność i niepewność tego, przed czym stoimy. To droga ku maksymalnej potencji ukrytej w dziele artystycznym, droga wiodąca aż do myślenia czysto abstrakcyjnego, jednak bez popadania w abstrakcję formalną, która sama w sobie staje się ograniczeniem destruującym możliwości odbioru.

Na płótnach Szymona Teluka prezentowanych na wystawie „Obocze” dostrzec można pewien alfabet wizualny, którym posługuje się artysta, składają się na niego:

Linie boisk, pasów drogowych, sygnalizatory przemocy znane z telewizji – elementy doskonale znane i oswojone w świadomości społecznej, Teluk układa z nich malarskie rebusy i nadaje nowe znaczenia. To malarstwo dotyczy aktualnych problemów, pewnych decyzji etycznych związanych z podziałami i konfrontacją. Samo boisko, niezwykle istotne w twórczości artysty, można rozumieć jako alegorię stosunków społecznych lub egzystencji człowieka w ogóle.

Testy psychologiczne Rorschacha – Teluk maluje człowieka (niezależnie od fizycznej nieobecności sylwetki ludzkiej na tych płótnach) jako istotę psychiczną diagnozowaną testem podświadomości, istotę o niejasnej kondycji psychicznej, podejrzewaną o schizofrenię. Podstawia testy Rorschacha w miejsce przechodniów przed szybą samochodu albo piłkarzy na stadionie (samo boisko jest również formą testu, zaburzenie jego proporcji na jednym z płócien kojarzy się jednoznacznie). Testy Rorschacha wkomponowane w obrazy sugerują rozdwojenie między jawą a snem, świadomym i podświadomym, rzeczywistością dostępną bezpośrednio i kryjącą się „pod”.

Teluk sygnalizuje związki tego popularnego testu skojarzeń z dziecięca zabawa w odbijanie kleksów podczas zajęć plastycznych na etapie wczesnoszkolnym.

Litery Braille`a – alfabet stworzony dla człowieka niewidomego jest dla niego równie naturalny jak dla widzących alfabet łaciński i cyfry arabskie, jest jego codziennością. Dla osób widzących sześciopunkt Braille’a jest zagadkowy, najczęściej niezrozumiały, jako element obrazu zazwyczaj nierozpoznawalny. Teluk podwaja tę trudność, malując litery Braille’a w lustrzanym odbiciu tworzy metaforę ślepoty, sygnalizuje istnienie świata niedostępnego. Braille jest systemem przeznaczonym do odczytywania za pomocą dotyku, Teluk korzysta z niego w medium wizualnym, jakim jest malarstwo, przewrotnie pozostawiając pewną furtkę – obrazy te, poprzez ich wyrazistość, wypukłość faktur i deseni, szklistość oraz chropowatość, można również czytać opuszkami palców.

Symbolika religijna oraz społeczno – polityczna. Teluk posługuje się zestawami kształtów – znaków obecnych w świadomości zbiorowej. Krzyż katolicki jest tu jednak równocześnie samolotem albo linią podziału boiska, artysta konfrontując go z chińskim Yin Yang (redukowanym niekiedy do formy łzy) skłania się ku duchowości pozareligijnej. Teluk wprowadza do swojego malarstwa zasadę symetrii związaną z oflagowaniem polskiego lotnictwa wojskowego. Rozmieszczenie tych wszystkich znaków na tle boiska i w określonej kolorystyce stwarza duże możliwości interpretacyjne.

Kadr – Teluk w swoim malarstwie podkreśla jego wszechobecność. Kadrem jest szyba samochodowa, lusterko, monitor, ekran kinowy albo telewizyjny… Jeżeli każdą z tych form kadru odczytamy jako ramę, pewną składową obrazu, wówczas cała rzeczywistość okaże się być skadrowana. Tak właśnie maluje ją Teluk, przedstawia rzeczywistość ukształtowaną przez telewizję oraz internet z całą specyfiką tego komunikacyjnego bałaganu.

Technicznie malarstwo Szymona Teluka jest bardzo zróżnicowane. Oprócz klasycznych farb olejnych i akrylowych artysta stosuje pigmenty, emalie i kleje przezroczyste (umożliwiające powstanie mocnych, dynamicznych faktur). Płaszczyzny lekkie Teluk konfrontuje z ciężkimi, fakturalnymi; laserunek i wodę ze szklistym lakierem, przestrzenie matowe z lśniącymi (gruby werniks), czesze farbę grzebieniami, nasyca kolor. Odcienie ceglanej czerwieni lub turkusu, rzadko występujące w malarstwie, nadają tym obrazom charakteru zaczepki, prowokacji wobec naszych estetycznych nawyków. Dzięki tym zabiegom technicznym malarstwo Teluka jest dynamiczne, witalne i ekspresyjne, sprawia wrażenie twórczości, która nie mści się w formacie blejtramu.

Szymon Teluk czerpie z abstrakcji geometrycznej lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych, z konstruktywizmu (w zakresie organizowania płaszczyzny obrazu graficznego), a także ze stylistyki komiksu z właściwym dla niej zdynamizowaniem form plastycznych.

Obocze – nie można sprowadzić tych obrazów do pewników, ich tematyka i treść wymykają się prostym interpretacjom. Przez żonglerkę znaczeniami, symboliką i znakami, które Teluk podnosi do rangi ikony, malarstwo to staje się wyzwaniem dla wyobraźni i wrażliwości odbiorcy.

Litery Braile`a, testy psychologiczne, linie boisk i dróg, sygnalizatory przemocy, zarysy map, monitory, ekrany, szyby samochodowe… Te elementy zlewają się w jedno. Wyjęte z potoczności i zestawione razem tworzą nową rzeczywistość, rzeczywistość obrazu. Teluk tworzy rebus o nieskończonej ilości rozwiązań, buduje atmosferę niepewności i niepokoju. Podczas kontaktu z jego malarstwem powstaje wrażenie, że widzieliśmy już to wszystko, a jednocześnie bardzo silna jest tu świadomość, że zakorzenienie w codzienności nie wyczerpuje potencji artystycznej wątków, które podejmuje.

CREDO

Najczęstsze zagadnienia podejmowane przeze mnie w działaniach artystycznych, koncentrują się wokół problemu tożsamości osobowej i funkcjonowania podświadomych odruchów i nawyków skojarzeniowych.

Często nie bez znaczenia staje się obecność kulturowych traum, których oddziaływaniu i presji jesteśmy poddani. Ekspresja tych rozważań poprzez różne środki wyrazu, prowadzi do zaakcentowania duchowego pierwiastka w człowieku, który przysłonięty przez odruchy społeczne, cielesność, rozum i emocje, domaga się swojego miejsca w życiu.

Wyłania się stąd potrzeba sztuki, która jest szukaniem wewnątrz. Sztuki, która nie ilustruje, nie relacjonuje, nie jest komunikatem czy jednowymiarowym komentarzem, oswojonym przez stereotypy kulturowe i kanony. To bardziej próba określenia własnego ćwiczenia duchowego, które staje się dynamicznym procesem dzielonym z odbiorcą.

Rodzaj pretekstu, który jest w stanie jedynie zainicjować pewne sensy i ciągi myślowe ukryte w człowieku.

Motorem ich uruchomienia staje się wieloznaczność, niedosłowność i niepewność tego przed czym stoimy.

To droga ku maksymalnej potencji ukrytej w dziele artystycznym, aż do myślenia czysto abstrakcyjnego, jednak bez popadnięcia w abstrakcję, która sama w sobie staje się ograniczeniem destruującym możliwości odbioru. Na gruncie malarstwa to rodzaj ciągłego dyskursu między narracją figuratywną, a dziełami skrajnymi Rothki czy Malewicza.

W performance to przyzwolenie na materię przypadku i udział odbiorcy, który staje się równoprawny artyście.

Tematy i puenty, które chcę podjąć staram się pozbawić nachalnej konkretności, dać im możliwość szerszej recepcji i bardzo wieloznacznego odbioru.

To jest mój kontakt z drugim człowiekiem, który staje się dialogiem bez określonego celu i przez ujawnianie pewnych prawd inicjuje rozwój.

To także pragnienie kontemplacji, której początek tkwi w materialnym pretekście.

To jest dla mnie najistotniejsza wartość sztuki.

Szymon Teluk 2006

WYSTAWA ZREALIZOWANA ZOSTAŁA ZE ŚRODKÓW MIASTA JELENIA GÓRA