15 kwietnia – 31 maja 2012 r.
Sztuka propagandy
Rosyjski plakat to artystyczny fenomen w skali światowej, który porusza nie tylko badaczy, ale zyskuje popularność wśród coraz młodszych pokoleń choć ciągle jest mało znany. Jednych urzeka elegancją secesyjnej linii plakatów reklamowych końca XIX wieku innych fascynuje o dwie dekady mlodszym konstruktywistycznym krzykiem, ale w powszechnej świadomości utrwalony został w socrealistycznej redakcji.
Wizerunki krasnoarmiejców, przodownic pracy, światłych komisarzy, którzy w lud niosą zapowiedź lepszej przyszłości stały się jedną z ikon XX wieku. Jednak rosyjski plakat był nie tylko świadectwem społecznych i ideologicznych przemian zachodzących u naszych sasiadów w XX wieku, lecz także niezwykłym zjawiskiem artystycznym, poligonem doświadczalnym rosyjskiej awangardy. Wraz z pojawieniem się sztuki plakatu do Rosji dotarła secesja – nowy styl, który odnowić miał skostniałe schematy artystyczne. Artyści zaprzęgli wtedy piękno kobiety do reklamowania towarów i usług, informowania o wydarzeniach różnej natury – od imprez kulturalnych po targi urządzeń przemysłowych. Choć rosyjscy secesjoniści z uwagą przysłuchiwali się nowinkom płynącym z Paryża czy Wiednia, to swoje dzieła odziewali w kostium form rodzimych – odwoływali się do ruskiej obyczajowości i folkloru. To z nich czerpali inspiracje ornamentalne i ikonograficzne. Wiele z powstających wówczas plakatów pozostało niesygnowanych, jednak znamy kilka nazwisk wybitnych plakacistów i właśnie prace Taburina, Ponomarenki, Kalmansona i Serova znalazły się w prezentowanej kolekcji. Jednak dopiero Rewolucja Październikowa Nadała rosyjskimy plakatowi rys niepowtarzalny. Nadchodzące wraz z nią przemiany społeczne narzuciły plakatowi szczególny język i sposób obrazowania. Stał się on środkiem agitacji, orężem jedynie słusznej ideologii. Nawoływał, instuował, uświadamiał i gromił. Towarzyszył mieszkańcom Kraju Rad nie tylko na ulicy, ale też w pracy, szkole, teatrze i na stadionie. Przełomowe znaczenie w jego ukształtowaniu mieli konstruktywiści: Lisicki, Rodczenko, Majakowski, młodzi inteligenci, których porwał radykalizm Rewolucji Październikowej. Wybrali plakat, odmianę grafiki użytkowej, która układ plastyczny łączy z potrzebą dobitnego informowania i w dziesiątkach, setkach tysięcy drukowanych egzemplarzy wprowadza sztukę w obszar życia społecznego. Konstruktywiści by dotrzeć do szerokich rzesz odziali treści w najbardziej lapidarne i przekonujące formy. Sięgnęli po nowe techniki komponowania i ekspresji. Upowszechniony przez nich kolaż i fotomontaż stały się podstawą warsztatu przyszłych nie tylko rosyjskich plakacistów. Jednak szybko okazało się, że szerokie, często niepiśmienne rzesze nie ulegają wysublimowanej grze intelektualnej prowadzonej przez konstruktywistów, a język, który do nich dociera nie może być aż tak aluzyjny. I uniwersalny przekaz plastyczny najwyższej światowej artystycznej próby, zastąpiony został nachalną łopatologią propagandy socrealistycznej, agitacji ideologicznej i plastycznej. Już w latach 30 na sowieckie mury trafili nowi bohaterowie – dzielni mężczyźni i silne kobiety, które dla dobra ojczyzny i socjalizmu porzucają prywatność i zlewają się w masę bojowników, pilotów, nauczycieli, kołchoźników. Zapełniają fabryki, uprawiają skolektywizowane gospodarstwa, formują szyki paradujące po placu Czerwonym, czy to w pochodach 1 majowych, czy też na pokazach siły Armii Czerwonej. Pokazują ich plakaty Dolgorukova, Toidze, Koreckiego, Gołowanowa. W czasie II Wojny Światowej retoryka plakatu przybiera jeszcze dramatyczniejszy ton, operuje ograniczoną skalą barwną bieli, czerni i czerwieni, epatuje dramatycznym gestem. Ojczyzna jest obowiązkiem wszystkich; krzyczą plakaty autorstwa Żukowa, Efimowa,, Watoliny. Kiedy wojna jest już skończona, a zwysięstwo osiągnięte ogromnym wysiłkiem, nie nadchodzi jednak spokój, nastaje czas budowania w nieustannym zagrożeniu. Przez kolejne półwiecze ludzie sowietów będą walczyć o pokój, w znoju wznosić Socjalizm na przekór imperialistycznym zakusom Zachodu. W tej opresji wspomagać ich będzie plakat; czy to ukazujący wzorce zachowań, czy nawołujący do poprawy. Uschematyzowane przedstawienia atakują sloganami, jednoznacznym językiem, niepodważalnie realistyczną formą. Mężczyźni wykuwają lepsze jutro, matki, po pracy, wychowują nowych obywateli, którzy na ochotnika stają w obronie jedynie słusznej ideologii i przewodniej siły narodu – partii komunistycznej. Miejscem dzieci jest szkoła, a młodzieży sale gimnastyczne – wszyscy zgodnie budują Kraj Rad. Plakaty Chudowa, Sawostiuka, czy Uspienskiego ukazują heroiczny trud, nieustanie przywołując narodowe symbole – czy to wiecznie żywego Lenina, czy inspirującego ducha Stalina. Życie mieszkańców Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich toczy się między zasiewami i zbiorami, wykonywaniem planu i przekraczaniem normy, towarzyszy im w tym instruujący plakat, który jedynie w sferze kultury, jako plakat kinowy czy teatralny odrywa się od jednoznacznych skojarzeń i mentorskiego tonu. Na wystawie, przygotowanej przy współpracy z moskiewskim Wydawnictwem Kontakt – Kultura zgromadzonych zostało 121 plakatów przekrojowo ukazujących dzieje tej dyscypliny od secesyjnych początków, przez czasy rewolucji i wojny, trudy budowy socjalizmu, podbój kosmosu aż po czasy pieriestrojki. Jest to zbiór plakatów intrygujących, niejednokrotnie klasycznie pięknych, lecz czasem prawdziwie groźnych.
Komisarz wystawy
Agata Saraczyńska