Wrzesień powitaliśmy malarstwem Agaty Bogackiej „Obraz psuje się od głowy”. Obejrzeliśmy przejmujące autoportrety emocjonalne artystki składające się na swoisty dziennik istotnych dla niej wydarzeń. Wystawa pokazywała temporalny aspekt zarówno życia uczuciowego człowieka jak i dzieła sztuki, w których proces nieustannej przemiany dominuje nad finalną formą. Naturalny rytm zmian sprawia, że trudno jest powiedzieć „to już jest koniec” albo „ja jestem teraz”.
Taka kolej rzeczy sprawia, że możemy poczuć się nieco nieswojo w morzu możliwości, jednak z tej nauki płynie jednocześnie wielka lekcja mądrości i wolności. Jaka? Staraliśmy się to odkryć wraz z dziećmi podczas ćwiczeń i rozmów o emocjach. Przećwiczyliśmy rozpoznawanie i wyrażanie różnych stanów emocjonalnych zarówno w sobie jak i innych.
Doświadczenia te przedstawiliśmy w formie wachlarzu naszych odczuć. Stworzyliśmy przedstawienie opartowe podkreślające ulotność i przemienność emocji. Zajęcia manualne pozwoliły dzieciom na samodzielne rysowanie, klejenie, składanie, wycinanie.
Z częścią grup udało się nam spotkać ponownie w przedszkolach, przy okazji czytaliśmy wspólnie bajki.