All posts by Galeria BWA

MAREK LERCHER / GRAFIKA / RETROSPEKTYWA / BWA W JELENIEJ GÓRZE

MAREK LERCHER
GRAFIKA
RETROSPEKTYWA
BWA W JELENIEJ GÓRZE

“(…) Grafika Marka Lerchera to sztuka kameralnego odbioru. U źródeł jej rzemiosła znajduje się cierpliwość, wytrwałość oraz profesjonalny warsztat, który w wersji tradycyjnej, klasycznej coraz rzadziej można spotkać we współczesnym świecie. (…)”

„(…) Początkiem każdej realizacji graficznej jest rysunek, nazywany przez autora ,,ekg podświadomości”. Artysta przenosi go na płytkę linoleum i wycina w niej niemal wszystko… oprócz lapidarnie ujętego zwykle konturu.

Tym co wyróżnia grafiki jeleniogórskiego artysty jest specyficzna relacja czerni i bieli. Z pustki tła wyłania się zarys przedstawienia, którego forma ujęta jest oszczędnie, kilkoma zaledwie kreskami. Ciężaru subtelnym obrazom nadają pojedyncze kontury. Kreska artysty jest czysta, subtelna, cechuje ją zarówno liryzm ujęcia formy jak też zdecydowanie w tematyce ekspresyjnej. Natomiast biel tła pełni w tych grafikach ważną rolę: jest esencją, światłem i przestrzenią obrazów (…).”

Joanna Mielech, fragm. tekstu do katalogu wystawy.

Na zdjęciach: Marek Lercher w jeleniogórskiej BWA oraz Goście.

#mareklercher
Miasto Jelenia Góra
Ultima Auto
Karkonoska Informacja Turystyczna

 

Anka Leśniak. patRIOTki

31 lipca – 14 września 2020 r.

Ze względu na przepisy związane z pandemią, prosimy o potwierdzenie udziału w wernisażu przez maila bwa@jeleniagora.pl albo telefonicznie (75/7526669).

Zaprezentowaliśmy najnowszy projekt Artystki wpisujący się w prowadzone przez nią artystyczne interpretacje biografii kobiet „nieumiejscowionych w historii”. Obejrzeć można było instalacje, obiekty oraz wideo.
Projekt „patRIOTki” podejmuje problem patriotyzmu, ukazanego poprzez postawy kobiet polskich z czasów zaborów. Punktem wyjścia jest tu książka Wojciecha Lady pt. “Polscy Terroryści”, w której autor opisuje zamachy na carskich urzędników dokonywane na ziemiach dawnego zaboru rosyjskiego. Kobiety brały w tej aktywności czynny udział, m.in. Wanda Krahelska, Albertyna Helbertówna oraz Faustyna Morzycka. Jak pisze Wojciech Lada: „był to szereg niemal anonimowych dziś kobiet, które zwykle wpadały po roku lub dwóch działalności. Po zesłaniu i katordze wracały, prowadząc potem skromne życie robotnic. Historia zapamiętała tylko te, które w II RP stały u boku liczących się mężów, jak Aleksandra Piłsudska, albo te nieliczne, które same robiły karierę polityczną”.
Projekt patRIOTki wpisuje się we współczesną żywą debatę o pojęciu patriotyzmu i łączonych z nim pojęć, takich jak suwerenność, naród, walka.
Anka Leśniak zajmuję się rolą kobiet w historii i historii sztuki. Ukończyła historię sztuki na Uniwersytecie Łódzkim (2003) oraz Wydział Edukacji Wizualnej (obecnie Wydział Sztuk Wizualnych) na Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi dyplomem z wyróżnieniem (2004). W 2016 roku obroniła doktorat na Wydziale Rzeźby i Intermediów Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. Od kilku lat realizuje prace site-specific na opuszczonych budynkach oraz poszukuje historii kobiet z różnych powodów zapomnianych lub pomijanych. Stosuje tu metodę „artystycznego śledztwa”, rozmów z ludźmi, poszukiwań w archiwach, otwarcia na tzw. zbiegi okoliczności i przypadek, wszystko, co może być pomocne przy tworzeniu komunikatu artystycznego.

Podziękowania dla: Renaty i Jerzego Kokorudzów / Ultima-Auto Sp. z o.o Jelenia Góra.
Wystawę dofinansowano ze środków finansowych Miasta Jeleniej Góry.

NOC MUZEÓW ONLINE w BWA

Grafika to jedna z najważniejszych technik plastycznych. Polega na powielaniu rysunku na papierze (albo jakimś innym podobraziu) z uprzednio przygotowanej formy (płyty metalowej, klocka drzeworytniczego etc.). Dzieli się na artystyczną (tzw. warsztatową) i użytkową (nazywaną też stosowaną albo projektową).

Jedną z najstarszych technik graficznych jest drzeworyt, który znany był już w starożytności. Drzeworyt wykonywany jest sposobem druku wypukłego. Wykorzystuje się deskę, z której wycina się tło. Następnie pokrywa się ją farbą drukarską i odbija na papierze.

Na wystawie Marka Lerchera w BWA obejrzeć można m.in. serię drzeworytów (reprodukujemy tutaj jeden z nich). Sam artysta tak o nich pisze: ,,Staram się opisać coś, czego nie można opowiedzieć. Moje grafiki podpowiada mi anioł intuicji, czasami mnie opuszcza ale zawsze wraca”

Zapraszamy do BWA!

WYCIECZKI ZE SZTUKĄ ONLINE / KATARZYNA ROTKIEWICZ-SZUMSKA

KATARZYNA ROTKIEWICZ-SZUMSKA 💎💎💎
.
 
Katarzyna Rotkiewicz-Szumska zajmuje się malarstwem, scenografią fotografią i wideo. Absolwentka Wydziału Malarstwa i Grafiki Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Gdańsku. Dyplom obroniła w 1983 roku u prof. Jerzego Krechowicza.
 
Od 1992 roku współtworzy Teatr Cinema, awangardową, surrealistyczną formację działającą na pograniczu sztuk wizualnych i teatru ruchu, nawiązującą do dokonań dadaistów czy teatru absurdu. Współorganizowała Festiwal Muzyki Teatralnej w Jeleniej Górze, autorski projekt Teatru Cinema.
 
Jest laureatką nagrody Niezależnej Fundacji Popierania Kultury Polskiej im. Jerzego Bonieckiego i dwukrotną stypendystką Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W ramach stypendium zrealizowała „Poczet Repatriantów Śląskich” – projekt o mieszkańcach Michałowic, ich osobistych historiach i miejscu, w którym żyją. Złożyły się na niego wywiady, zdjęcia, portrety malarskie oraz dwa półgodzinne filmy podsumowujące oba cykle projektu.
 
W 2013 roku otrzymała nagrodę Miasta Jeleniej Góry za wystawę „Portrety w zawieszeniu” – najciekawsze wydarzenie roku w dziedzinie sztuk wizualnych.
 
W latach 2014–2017 współpracowała przy realizacji projektu Katarzyny Kozyry „Szukając Jezusa” (zdjęcia, kamera wideo, praca badawcza).
Mieszka i pracuje w Michałowicach, w Karkonoszach, w domu będącym również siedzibą teatru oraz miejscem realizacji wielu projektów i rezydencji artystycznych.
.
 
„(…) Kamień, człowiek, zabawka. Brzmi jak gra. Wyliczam motywy z obrazów Katarzyny Rotkiewicz – Szumskiej. Zabawka, człowiek, kamień. Kolejność i rola są nieważne, kolejność nie gra roli, role przypisane motywom ulegają zachwianiu, przemienieniu, zamianie, bo artystka potrafi uczłowieczyć i głaz i zabawkę. Myszka Miki jest tragiczna na miarę Hamleta, kamień przypomina skulone ludzkie ciało; czarne słońce, żółte słońce są żywe, pulsujące, kiedy indziej przypominają martwe ciała. Jeszcze pejzaże – jak portrety; nie miasto, nie drzewa – portret miasta, portret drzew. Realizm gubi się w ekspresji.
 
Malarstwo Katarzyny Rotkiewicz-Szumskiej jest ekspresyjne niezależnie od motywu, niezależnie od tego czy artystka porusza się na poziomie abstrakcji i figuracji, czy jak ostatnio najchętniej maluje figuratywnie. Zniekształca wizerunek kamienia, człowieka, zabawki, a jednak nie zatraca realności ich przedstawienia (…). Katarzyna na swoich modeli wybiera postacie ze zdjęć, ludzi i obiekty z bliskiego otoczenia, pejzaż widziany z okna pracowni (…). To portrety, za którymi czai się historia, chęć opowiadania”.
Małgorzata Czyńska
.
 
http://galeria-bwa.karkonosze.com/katarzyna-rotkiewicz-szumska-portrety-w-zawieszeniu/
 
http://katarzynakozyra.pl/projekty/prace-katarzyny-rotkiewicz-szumskiej/
 
https://muzeum.szczecin.pl/wystawy/czasowe/700-wystawa-czasowa-twarze-faces-katarzyna-kozyra-katarzyna-szumska.html
 
https://galeriaprogram.pl/pl/wystawy/czlowiek_i_pies
 
.

fot.

01. Katarzyna Rotkiewicz-Szumska, wystawa „Portrety w zawieszeniu”, BWA w Jeleniej Górze

02. Katarzyna Rotkiewicz-Szumska, wystawa „Portrety w zawieszeniu”, BWA w Jeleniej Górze

03. Katarzyna Rotkiewicz-Szumska, Ksiądz Kubek, wystawa „Portrety w zawieszeniu”, BWA w Jeleniej Górze

04. Katarzyna Rotkiewicz-Szumska

05. Katarzyna Rotkiewicz-Szumska, wystawa “Psy i ludzie”, Galeria Program & Fundacja Promocji Sztuki Współczesnej, 2019

06. Katarzyna Rotkiewicz-Szumska

 

WYCIECZKI ZE SZTUKĄ ONLINE / ZAKOPANE

WYCIECZKI ZE SZTUKĄ ONLINE

Stęsknionym za kontaktem z naturą proponujemy imaginacyjną wycieczkę w Tatry, którą rozpoczniemy z Zakopanego okresu międzywojnia, doceniając jego kulturotwórczą i mitotwórczą rolę w tamtym okresie. Ośrodek ten promieniował w najdalsze krańce niepodległej od niedawna Rzeczypospolitej.
Jak w każdym micie, także i w tym o skrawku polskiej ziemi, którą zamieszkiwał lud wolny, dzielny i szlachetny, zawarte jest ziarenko prawdy i całe morze fantazji, ale właśnie ten „Pępek świata” urzekał twórców różnych dziedzin, zwłaszcza malarzy, którzy odnajdowali tu wiele motywów wprost cisnących się na płótno, a także sprzyjający klimat twórczy.

„Pępkiem świata” określił Zakopane Rafał Malczewski, nieco zapomniany i stale pozostający w cieniu swego znakomitego ojca malarz, literat, narciarz, taternik.

Inne anatomiczne określenie Zakopanego zawdzięczamy Witkacemu – „błogosławiony wyrostek robaczkowy kultury polskiej”. Jak widać już wtedy dla młodego twórcy nie istniały żadne świętości.

Najczęściej jednak nazywano Zakopane „duchową stolicą Polski”, bo i liczba prominentnych postaci kultury, które z tą wsią związali się na dłużej doprawdy usprawiedliwia ten tytuł. Było wśród nich wielu wybitnych malarzy, którzy twórczością swoją odpowiadali na ogromne zapotrzebowanie społeczne, pojawiające się wraz z modą na góralszczyznę i Tatry, a także takich którzy znaleźli w pejzażach tatrzańskich motywy, które ich inspirowały i wprost cisnęły się na płótno.
Byli to między innymi Leon Wyczółkowski, Stanisław Witkiewicz i jego syn Witkacy, Julian Fałat, Władysław Ślewiński. W pewnym momencie chętnych, by utrwalać górskie widoki było tak wielu, że jak wspomina Rafał Malczewski jeden z malarzy, Stanisław Gałek, złożył formalny wniosek w Związku Plastyków, by wprowadzić swego rodzaju rejonizację i przydzielać poszczególnym pejzażystom prawo do malowania tylko w określonych okolicach i tylko określonych motywów. Sam zaś pomysłodawca chciałby otrzymać „prawo jazdy pędzlem”, jak to określił młody Malczewski, w najbardziej pewnie rozpoznawalnej okolicy Morskiego Oka.
Na szczęście wniosek nie przeszedł

01. Rafał‚ Malczewski, „Z rajdu tatrzańskiego”, olej, płótno

02. Rafał Malczewski, „Pejzaż górski”, akwarela, papier

03. Rafał Malczewski, „Krajobraz z wrzosami”, akwarela, papier, ok. 1920

04. Rafał Malczewski, „Krajobraz zimowy”, ok. 1929, akwarela, papier, Muzeum Podlaskie w Białymstoku

05. Rafał Malczewski, „Pejzaż z saniami”, olej na płótnie, Muzeum Narodowe w Warszawie

06. Rafał Malczewski, „Zagroda”, akwarela, papier

 

WYCIECZKI ZE SZTUKĄ ONLINE / Co słychać u Artystów cz. 2

WYCIECZKI ZE SZTUKĄ ONLINE / Co słychać u Artystów
cz. 2
.

KRZYSZTOF FIGIELSKI:
„Kiedyś ‘Człowiek z marmuru’, ‘Człowiek z żelaza’, a teraz (anty)bohater naszych czasów ‘Człowiek który kaszle’.”
.

KRYSTYNA MATUSIAK:
Wyjechałam 3 marca do Ilvesheim. Bardzo się cieszyłam że dorobię sobie trochę pieniędzy i skończę cykl. Wzięłam ze sobą pędzelki, akwarelki i trochę papieru. Ledwo się tam zagospodarowałam a wybuchła pandemia. Powstały 4 miniaturki w technice akwareli pt. ‘Taniec Cieni’.”
.

MARZENA MENAŻYK:
„(…) trzy akwarele, namalowane na powitanie wiosny. Mimo trudnego czasu zarazy staram się uśmiechać i przenosić ten uśmiech dalej”.
.

JOLANTA WILKOŃSKA: „(…) ponieważ zbieram zdjęcia obecnej mody maseczkowej, to bym była radosna jakbyście Panie zrobiły zdjęcie dla mnie grupowe w… maseczkach!!!”
.

RYSZARD ZAJĄC
„DRODZY!!! NAGLE SŁYSZĘ AUTO ZAHAMOWAŁO… WYSKAKUJĄ GOŚCIE Z KAMERĄ+OGLĄDAJĄ RZEŹBY PRZY DRODZE+ROZMAWIAJĄ O SZTUCE MILE ZASKOCZENI+FILMUJĄ+OBJAŚNIAM IM I ŚWIATU ŻE TO TAKA MOJA ,,ANTICORONA,,

WŚCIEKŁOŚCI ŻYCIA+ DZIKOŚCI+ WOLNOŚCI+ PRAGNIENIE BYCIA MIĘDZY WAMI W WAS !!!
BYĆ TAK JAKBY NIE BYŁO ‘NIEBYCIA’
PRZED WAMI+ ZA WAMI… PĘDZĘ NAGI Z WIARĄ PRZEZ LAS…
TAK JAKBY NIE BYŁO PYTANIA O SENS WIARY O GŁÓD SZTUKI DLA NAS…
WIERZYĆ ŻE TO WSZYSTKO MA GŁĘBOKI SENS
AŻ DO NIEZWARIOWANIA+ DO NIEPRZENIKANIA ROZPACZY…
NIE DA SIĘ NIE BYĆ JEŚLI SIĘ JEST
WSZAK ZOSTALIŚMY POWOŁANI Z ZAŚWIATA NIEBYTU…
I DOBRZE WIEMY JAKI TO JEST BEZSENS
TA CZARNA DZIURA BEZ ADRESU BEZ IDENTYFIKACJI+BEZ PREDESTYNACJI+BEZ ROZKWITU…

JEST ŚWIAT PRZEJRZYSTY+ JEST ŚWIAT CZYSTY+ JEST ŚWIAT ROZEBRANY CAŁY
JEST ŚWIAT SPOKOJNY+ JEST ŚWIAT DOSTOJNY+ JEST ŚWIAT DOSKONAŁY
JEST ŚWIAT ŚWIĘTY+ JEST ŚWIAT MAJĘTNY+ JEST ŚWIAT SZTUKI !!! GRATIS ODDANY…

NAGLE ŚWIATOWE BANKI WSTRZYMAŁY ODDECH
TOALETOWY PAPIER NAJWIĘKSZE WZBUDZA POŻĄDANIE
NA ‘WALL STREET’ WSZYSTKIE ZERA SIĘ POMUTOWAŁY
TWÓJ ‘GOLDEN CREDIT CART’ Z KUBŁA ŚMIECI WYPADŁ
LEŻYSZ TERAZ PLACKIEM Z PLASTIKOWYM KLOCKIEM
BEZ WARTOŚCI+ BEZ SIŁY+ BEZ WIARY…
BYŁ SENS OSZCZĘDZAĆ GROSZE??? ODMAWIAĆ SOBIE ŻYCIA ROZKOSZE???

A DOOKOŁA ONA…TOTALNA INFLACJA ŚWIATA A W NIEJ PERFIDNA ‘CORONA’
INWAZJA WIRUSÓW TAK WIELKA ŻE MEDYCYNA SIĘ LĘKA
JUŻ NIE MA NIKOGO KTO BY NAS OBRONIŁ???
OSTATNIE DO BOGA PYTANIE… TELEFON MILCZY…
W MILCZENIU ZMARTWYCHWSTANIE!!!

https://www.rbb-online.de/…/2020…/das-brandenburgwetter.html
.

AGNIESZKA ANTOSIEWCZ-MAS:
„Dla mnie ten dziwny czas okazał się być momentem na zatrzymanie. Początkowo było rzeczywiście trudno, a potem okazało się, że to kolejna okazja do sięgania w głąb siebie i poszukiwań twórczych. Ograniczenie przemieszania i zamknięcie w czterech ścianach, a także wirtualne rozmowy z przyjaciółmi przyniosły refleksję nad tym czym jest wolność. Dla mnie wolność jest umieszczona bardziej wewnętrznie niż na zewnątrz i wbrew pozorom kwarantanna okazała się mnie nie ograniczać, była katalizatorem twórczych działań (…).
1. „Jerozolima”: Odkąd pamięta nosiła ze sobą krzyż, który w miarę upływu lat robił się coraz cięższy. / Ostatni miesiąc był wyjątkowy, ponieważ ten krzyż zelżał, niepostrzeżenie dzień po dniu go ubywało. / Spróchniał, tak zwyczajnie rozpadł się na kawałki. / Wreszcie mogła odetchnąć i lżejsza wyruszyć w dalszą drogę ….
2. „Palermo”: Miała w sobie tą radość, której innym brakowało. Cieszyło ją wszystko i nic, chociaż najbardziej chyba to “NIC”. Każdą sekundę konsumowała przez godzinę, przeżuwała ją bardzo starannie a potem śledziła jak przechodzi dalej przez jej przełyk….
3. „Port Moresby”: I nagle na horyzoncie ukazał się tak długo wypatrywany ląd. Wszyscy pospiesznie rzucili się do szalup i wiosłowali co sił do brzegu. (…) To miejsce było jednak niezwykłe, nieprzystające do nich, a może to oni nie byli tu mile widziani?
4. „Morze Banda”: Morze było spokojne, jednak jako doświadczony kapitan wiedział doskonale, że ten rejs może być ryzykowny. Musieli przepłynąć przez cieśninę, która miała bardzo złą sławę, a w mrokach jej wód przepadło na zawsze tysiące żeglarzy. Długa droga jeszcze przed nimi, ale Europa już czeka i wysyła tęskne myśli. Ahoj przygodo…..
5. „Cieśnina Torres”: To miejsce jest usłane płyciznami, licznymi wyspami, skałami i rafami koralowymi, stąd też oczywistym było dla kapitana, że nawigacja tutaj nie będzie łatwa, tym bardziej że dzisiejszy prąd pływowy był bardzo silny. Liczył jednak, że pogoda będzie dla nich łaskawa, a dzięki jego umiejętnościom i doświadczeniu przepłyną bezpiecznie. Niestety tuż przed północą, bez żadnej zapowiedzi zerwał się silny wiatr. Cała załoga biegała w popłochu, a żagle nadymały się jeden za drugim. Czas zmierzyć się z prawdziwym żywiołem…..
6. „Porto”: Ribeira tętniła życiem nocnym, jak żadne inne znane jej nabrzeże. Możliwe, że działo się tak za sprawą okolicznych wytwórni produkujących rubinowy napój rozpędzający wszelkie smutki, rozluźniający ciało i uwalniający umysł. (…)
7. „Buenos Aires”: Wczorajszy wieczór nie mógł się tak po prostu skończyć. Rozwibrowane towarzystwo szukało kolejnych podniet. Mieli ochotę jeszcze bardziej zmysłowo doświadczyć życia, a tango miało w sobie tę wyzwalającą moc. (…)
8. „Jezioro Pactola”: Trudno było ją sklasyfikować, miała dychotomiczną osobowość. Jednego dnia potrzebowała oddychać światem zewnętrznym, a drugiego miała ochotę schować się do wewnątrz i rozgościć tam na dłużej. Duchowość była dla niej sposobem na dotarcie do swojej prawdziwej natury. Miała przeczucie, że wśród ludu Lakota ma szansę doświadczyć przebudzenia i połączyć się z naturą na nowo. Nie myliła się. (…)
9. „Równina Serengeti”: Dzięki naukom szamanów zyskała akceptację swojej kruchej wrażliwości i wreszcie uznała ją za swój najjaśniejszy atut. Mocniejsza postanowiła kroczyć dalej. Intuicyjnie czuła, że zwierzęta pomogą jej w dotarciu do obranego celu. Liczyła, że ta podróż będzie kolejnym krokiem do samopoznania. (…)
10. „Nuuk”: Zapragnęła odmiany i chciała poczuć dyskomfort mrozu na swojej skórze. Chciała zmierzyć się z czymś dla siebie niewygodnym, czymś co będzie powodowało kłujące cierpienie i była pewna, że ma już siłę wyruszyć na poszukiwanie. (…)
11.”Koh Phangan”: Na zewnątrz wyspa dudniła ferią barw i zapachów, spektakularnymi widokami i kolorowymi, wolnymi ludźmi. Ponętna fasada wyspy porwała zmęczonego podróżami kapitana, ale ona nie przyjechała tutaj po zapomnienie. Chciała w milczeniu i ascezie odnaleźć spokój. (…)
.

Fot.:
1. Krzysztof Figielski, „Człowiek, który kaszle”, kompozycja cyfrowa
2. Krystyna Matusiak
3. Jolanta Wilkońska
4. Agnieszka Antosiewcz-Mas
5. Paweł Janczaruk

WYCIECZKI ZE SZTUKĄ ONLINE / Co słychać u Artystów cz.1

WYCIECZKI ZE SZTUKĄ ONLINE / Co słychać u Artystów
cz.1
.

WALDEMAR GRZELAK:
„Wybuchła wiosna. Ptaki oznajmiają nowy radosny dzień, a mi nie chce się wstać.
Jednak parzę kawę i gapię się na pastelowo perłowe niebo.
Myślę o fotografii.
Zastanawiam się dlaczego trwam w tym moim sposobie widzenia świata.
Lubię patrzeć na świat po malarsku i tak też fotografuję. Tworzenie takiej fotografii jest niekończącą się radością.
W tych dniach izolacji odezwało się we mnie prawo naczyń połączonych, pozwoliłem sobie wchłonąć kilka książek Olgi Tokarczuk, której wcześniej nie czytałem.
Już się nie wstydzę.
Nabyłem też książkę Angeliki Kuźniak ‘Boznańska Non finto’. To moja ulubiona malarka i jej malarstwo skąpe w barwy tak charakterystyczne dla monachijskiej szkoły malarstwa, jakże odmienne od modnej obecnie zbyt kolorowej fotografii.
Lubię też pracować w moim ogrodzie, któremu poświęcam sporo uwagi. Wczoraj posadziłem jedenaście krzaków pomidorów z nadzieją, że gdy dojrzeją, jeszcze wygrzane od słońca, posypane solą będą łakomie zjadane.
Tak mija dzień za dniem a ja rozgrzebałem kilka fotograficznych tematów, więc gdy wieczorem znikają moje ulubione długie cienie lubię łączyć radość tworzenia z radością słuchania jazzu. Słuchając saksofonu Bena Webstera zapominam o wszystkim co mogłoby burzyć harmonię pomiędzy moją fotografią i muzyką.
Wieczorem gdy się kładę spać nie czuję zmęczenia i ulgi. Czuję uniesienie.
2020.04.24 r.

.

BEATA JUSTA: „Żyjąc na pograniczu …
Granica za domem stanowiła raczej bramę do innej ciekawej krainy. Szczególnym smaczkiem dla mnie były codzienne przechadzki ‘na drugą stronę’.
Gdy w początkach lat 90. (zeszłego stulecia!) założyliśmy z Grzegorzem Paradę – Dom 3 Kultur,
nasze pierwsze transgraniczne spotkania, były forpocztą otwarcia tzw. małych przejść granicznych, jedno z nich (jako ostatnie w Polsce) powstało za naszym domem.
Mogliśmy bez przeszkód odwiedzać znajomych, nawiązaliśmy ponadgraniczną współpracę, powołaliśmy do życia artystyczno-pedagogiczny projekt Lanterna futuri … (we współpracy ze szkołami w regionie PL-CZ-DE – alternatywną szkołę naszych marzeń). Powoli granice zaczęły też zanikać w głowach ludzi…
Ruch transgraniczny stał się normalnością i codziennością. Mieszkańcy zaczęli podejmować pracę po czeskiej stronie, uczyli się języka sąsiada, niektórzy zamieszkali w Zaclerzu i okolicy, sfera naszego życia rozciągnęła się na tereny Regionu PL/CZ…

Wraz z pandemią Corona-Virusa, zawalił się nasz dotychczasowy świat ….
(Lanterna futuri działa już częściowo poprzez wirtualne kanały komunikacyjne…)
Nagle, czas się zatrzymał, wszystko stanęło w miejscu…, mówi się o ‘lockdown’.
Nie mogę odwiedzić przyjaciół po czeskiej stronie,
nie mogę pójść, jak co tydzień, na zajęcia ceramiczne do Zaclerza….
(…)
Żyjemy teraz, w zacieśniających się wokół nas, przysłowiowych – czterech ścianach (a w uszach „zostań w domu”!), świat za oknem staje się nierealny, spoglądam w dolinę i macham ręką do moich przyjaciół…, teraz żyjących – za zamkniętą, z obu stron, granicą.

Poprzez media, do wnętrza naszego domu, wciskają się …
opary głupoty i ignorancji,
głupoty – wiadomo!
Ignorancji – wobec kultury i sztuki, wartości humanistycznych, prawa i etyki,
wspólnoty europejskiej, demokracji, różnorodności, ale też braku poszanowania dla człowieka, jego zdrowia i życia.
W gąszczu dezinformacji, wyrębujemy sobie ścieżkę do rzetelnych wiadomości, solidnego dziennikarstwa, docieramy do faktów, próbujemy zorientować się
– co się właściwie wydarza, z czym mamy do czynienia…
Wydaje się, że świat zwariował, na szczęście nie cały! – na horyzoncie widać parę wysepek zdrowego rozsądku i…pięknych oddolnych inicjatyw

Moim azylem jest moja sztuka….
Tam, pławię się w wolności i różnorodności…”

.

DARIUSZ MILIŃSKI: „(…) dla mnie kochani to najpiękniejszy czas nikt mi dupci nie zawraca i niczego nie podpowiada poza światem jaki uprawiam, myślę że to dla wielu tworzących będzie niezłą lekcją, takie koncentrowanie się na dziele, szczególnie kiedy nie kusi świat zewnętrzny, dla mnie to kontynuacja jeszcze bardziej uporządkowana i każda chwila przepracowana i wyzuta z treści i formy uściski kochani”.

.

Fotografie:
1-2. Waldemar Grzelak
3. Beata Justa
4. Dariusz Miliński “Upodlony grajek”
5. Weronika Pełczyńska

 

 

 

 

WYCIECZKI ZE SZTUKĄ ONLINE / „Sztuka – DUŻE słowo” 

WYCIECZKI ZE SZTUKĄ ONLINE / „Sztuka – DUŻE słowo” 
 
Podobno podczas kreacji dzieła sztuki podłączony do aparatury mózg rozświetla się. Uznani artyści, amatorzy, ale także odbiorcy opisują doświadczenia głębokiego wzruszenia, inspiracji, olśnienia. Nauka XXI wieku ujawnia to zjawisko jako weryfikowalne, oraz odsłania związek estetyki z naszym codziennym byciem w świecie jako kształtującą się w wyniku ewolucji schedę, niezbędną do przetrwania i konieczną do funkcjonowania w fizycznym oraz psychicznym dobrostanie.
 
W dzisiejszym poście staramy się w znacznym uproszczeniu przedstawić wnioski nasuwające się z przeglądu literatury naukowej poświęconej obszarom sztuki, jej uprawiania, odbioru i przekazywania kolejnym pokoleniom.
 
Aprobujemy sztukę, ponieważ bezpośrednio i na wielu etapach dostarcza pożywki dla układu nagród w mózgu, jest też doskonałym narzędziem do nabywania i kształtowania uznanych cech oraz umiejętności.
 
Lekcje artystyczne są doskonałą lokatą kapitału w kreatywność, samoświadomość, pewność siebie, zdolność akceptacji, umiejętność podejmowania ryzyka. Obok pełnienia funkcji biologicznych czy utylitarnych, sztuka jest wartością samą w sobie.
 
Różne dziedziny sztuki są powiązane z aktywnością neuronów w odmiennych obszarach mózgu. Pisaliśmy już o tym, że sztuki wizualne pobudzają korę potyliczną (zanim jeszcze włączy się sfera rozumowa), natomiast muzyka aktywuje bezpośrednio korę skroniową, poezja – korę skroniową i przedczołową (wiąże się z rozumowaniem), a dla przykładu taniec pobudza korę ruchową.
 
Przyjemność estetyczna, związana z układem dopaminowym, powoduje wzrost przepływu krwi do mózgu nawet o 10%, co sprawia, że jest on bardziej dotleniony. Porównuje się ów stan do zakochania.
 
Nie może zatem dziwić, że regularna stymulacja „organu od myślenia” przekłada się na sprawność intelektualną – naukowcy uprawiający dowolną dziedzinę sztuki uzyskują lepsze wyniki, są bardziej kreatywni i skuteczni. Podobnie jak sprawność fizyczna wpływa na lepszą formę w późniejszych latach naszego życia, twórczość własna pozwala dłużej cieszyć się bystrym i klarownym umysłem dzięki wzmacnianiu funkcji poznawczych. Greckie muzy wydają się doskonałą personifikacją pokrewieństwa dotyczącego świata sztuki i nauki.
 
Innym zagadnieniem, jest szczególny wpływ procesów twórczych na funkcjonalną łączność obszarów mózgu. Zwiększona funkcjonalność w znacznej mierze następuje za sprawą aktywacji kory wzrokowej współpracującej z większością podstawowych układów. Podobnie jak praktyka medytacji, obcowanie ze sztuką wzbudza uwagę i świadomość, co przekłada się na rozwój zdolności poznawczych, a tym samym lepsze radzenie sobie zarówno z bieżącymi sprawami, jak i zmagazynowanymi wspomnieniami, traumami, nabytymi reakcjami.
 
Dla przykładu osoby uprawiające sztukę wykazują umiejętność lepszego radzenia sobie w sytuacjach stresujących,potrafią spontaniczniej się angażować, mocniej zmotywować siebie, charakteryzują się znakomitą koncentracją, świetnie radzą sobie także z komunikacją i łatwiej współpracują w grupie. Z kolei w leczeniu wielu chorób, m.in. depresji, lęku, raka, czy Alzheimera, odnotowano znacznie przyśpieszony powrót do zdrowia podczas wspomagania tradycyjnych leków arteterapią.
 
Mało prawdopodobne, by geniusze pokroju da Vinci czy Einsteina poświęcili aktywności artystycznej tyle czasu, gdyby w grę wchodziła jedynie stymulacja funkcji poznawczych.
 
Rolą sztuki jest usprawnianie przepływu informacji pomiędzy lewą, a prawą półkulą, starym a nowym mózgiem.
 
Istotną rolę czynności twórczych stanowi pobudzenie układu limbicznego, jako że sztuka jest niezwykle prostym sposobem przekazywania emocji. W artykule „O fizjologi sztuki” wyjaśniliśmy, jak percepcja dzieła artystycznego aktywizuje kolejno obszary związane z układem kary, nagrody i wreszcie więzi, oraz jak przeżycie estetyczne rodzi się wskutek odczuwania przyjemności i zbliżenia. Tłumaczy to zarówno korelacje sztuki z takimi obszarami jak odczuwanie radości, satysfakcji, rozrywki, jak i pobudzeniem negatywnym wobec dzieł kontrowersyjnych czy negowanych.
 
Wstręt (reakcja NIE CHCĘ), podobnie jak i upodobania (reakcja CHCĘ), mogą być wrodzone, ale także nabyte lub kształtowane przez społeczeństwo. Kanalizowanie, wzbudzanie, oczyszczanie emocji dokonuje się dzięki utrzymaniu intensywnej więzi z wytworem sztuki poprzez uwagę. Kreacja oraz odbiór dzieła dokonywane mogą być jedynie na gruncie autentyczności i wolności. Człowiek nie istnieje w próżni, dokonania, obecność, wiedza innych są interioryzowane, stają się częścią nas samych. Inkubatorem własnego zaangażowania jest akceptacja innych, a katalizatorem swobodnej percepcji i myśli – intelektualna krytyka rozumiana jako wyjaśnianie.
 
Podobnie jak rodząca się za sprawą indywidualności emocjonalność, jednostkowa ocena estetyczna pozostaje złożoną czynnością umysłową. Przy tym to pierwotna reakcja na bodźce warunkowana jest tym co postrzegam, natomiast dalsze przeżycie związane jest z osobowością i poszukiwaniem odpowiedzi na pytanie „DLACZEGO?”.
 
Powody intelektualne i emocjonalne, dla których rodzi się takie, czy inne, doznanie estetyczne, stanowią odzwierciedlenie dorobku kulturalnego widza, twórcy oraz całego społeczeństwa. Edukacja artystyczna odgrywa tu esencjonalną rolę poprzez uwrażliwianie i dostarczanie wiedzy wraz z odniesieniami. Widoczne jest to podczas analizy dzieła sztuki.
 
Portret postaci może uruchamiać spontanicznie reakcje neuronów lustrzanych, jednak głębia zrozumienia pojawia się dopiero wraz z wyjaśnieniem.
 
Rola klaryfikacji ujawnia się szczególnie w sztuce współczesnej, zarówno społecznie zaangażowanej, jak i abstrakcyjnej, nawet jeśli komentarz artysty, czy krytyka, sprowadza się jedynie do spuszczenia rozumu ze smyczy i włączenia zielonego światła dla czystej percepcji.
 
Inwestycje w kulturę oraz rozwój działalności artystycznej w szkołach są odzwierciedleniem naturalnej potrzeby rozwoju jednostek i grup ludzkich. Podczas zajęć i spotkań edukacyjnych w galerii nader często możemy zaobserwować, że osoby autentycznie zainteresowane zgłębianiem arkanów sztuki to znawcy tematu: studenci ASP, artyści i amatorzy o wyszukanych gustach, osoby o szerokim wykształceniu ogólnym; drugą grupę żywo zainteresowaną dziełami sztuki stanowią dzieci.
 
W świetle wcześniej opisywanych zjawisk nie dziwi fakt, iż obie te grupy na ogół nie zamykają swej percepcji w wąskim paśmie własnych upodobań. Przyciąga je zwykła ciekawość artystycznych dróg i bezdroży. Pasjonaci, w szczególności twórcy, zazwyczaj wykazują łatwość w dokonywaniu analizy, ponadprzeciętną kreatywność, spontaniczną ciekawość siebie i innych, a ich chłonne mózgi poszukują stymulujących bodźców.
 
Instytucje kultury to Mekki dla osób wiecznie głodnych wrażeń estetycznych, emocjonalnych i intelektualnych. To miejsca gdzie za kurtyną estetycznej przyjemności wykluwają się genialne rozwiązania technologiczne, innowacje społeczne, zaradne, szczęśliwe jednostki, spełnione marzenia, uzdrawiające siły, tolerancja. Sztuka pomaga ludziom wieść spełnione życie, wpływając ostatecznie na dobrostan planety./// NS
 
Fot.:
1. Circles and Squares Mind Map
2-19. Działania edukacyjne BWA, archiwum BWA

 

Marek Lercher. Grafika.

11 maja – 28 lipca 2020 r.

Spotkanie z artystą odbyło się 10 lipca 2020 r.

Grafika Marka Lerchera to sztuka kameralnego odbioru. U źródeł jej rzemiosła znajduje się cierpliwość, wytrwałość oraz profesjonalny warsztat, który w wersji tradycyjnej, klasycznej, coraz rzadziej można spotkać we współczesnym świecie. Ulubioną techniką artysty jest druk wypukły: najczęściej – linoryt, czasem drzeworyt. Linorytowe odbitki tego twórcy wyglądają niekiedy jak wykonane w drewnie: mają w sobie charakterystyczną dla drzeworytu surową ekspresję i cechuje je monumentalność w kształtowaniu formy.
Sztuka Lerchera rozwija się od dosłowności opisu i narracji, aż do symboliki bliskiej abstrakcyjnej syntezie. Z biegiem czasu zmieniał się sposób kształtowania formy. Od ujęć drobiazgowych, do coraz bardziej syntetycznych i czystych. Metamorfozom ulegała sceneria obrazów: od szczegółowo opracowywanego drugiego planu, złożonego z bardzo drobnych linii aż do czystej bieli tła. (Joanna Mielech)

Marek Lercher (ur. 1944) zajmuje się grafiką warsztatową (linoryt, drzeworyt) oraz użytkową (znaki graficzne, projektowanie graficzne). Był działaczem Jeleniogórskiego Stowarzyszenia Plastyków Amatorów (1969-71). Współtworzył grupę ZADRA (1980-84). Zawodowo związany był z jeleniogórskim Klubem Międzynarodowej Prasy i Książki, gdzie do roku 1990 pracował jako plastyk odpowiedzialny za kontakty z twórcami oraz organizację wystaw w galerii ,,Na Antresoli”. W latach 1997-2002 prowadził galerię w jeleniogórskim Oddziale Banku Śląskiego, która promowała lokalnych twórców. Wystawiał i współpracował z galerią warszawskiego miesięcznika ,,Radar”.
Lercher jest autorem wielu wystaw indywidualnych, m. in. w BWA w Wałbrzychu (1986), Jeleniej Górze (1987), Galerii Korytarz Jeleniogórskiego Centrum Kultury w Jeleniej Górze, BWA w Jeleniej Górze (2020). Brał udział w wielu wystawach zbiorowych, takich jak: „Grafika Polska” w Bonn, Hamburgu i Getyndze (1980), IX Międzynarodowe Biennale Drzeworytu w Bańskiej Bystrzycy, „Wspaniały krajobraz. Artyści i kolonie artystyczne w Karkonoszach w XX wieku” w BWA Jelenia Góra i Muzeum Miejskim we Wrocławiu (1999 – 2000), „Wokół wielkiej góry”, BWA Jelenia Góra, Muzeum Vrchlabí, Herrnhut (2001- 2002). Jego prace znajdują się w zbiorach Biblioteki Śląskiej w Katowicach, Muzeum Karkonoskiego, BWA w Jeleniej Górze, Miejskiej Galerii Sztuki w Łodzi, Connecticut State University, Dell Bello Galery w Toronto, Kunstverein Schwedt.W 2015 został odznaczony medalem ,,Zasłużony dla kultury polskiej”.

Podziękowania dla: Renaty i Jerzego Kokorudzów / Ultima-Auto Sp. z o.o Jelenia Góra.
Wystawę dofinansowano ze środków finansowych Miasta Jeleniej Góry.

ŚWIATOWY DZIEŃ GRAFIKA

ŚWIATOWY DZIEŃ GRAFIKA

wszystkim Grafikom składamy najserdeczniejsze życzenia!

Pierwsza wystawa jaką Państwa przywitamy, kiedy będziemy mogli się już spotkać, to grafiki MARKA LERCHERA!
Wystawa jest już niemal gotowa, czekamy na otwarcie!

.

Na początku 2019 r. pokazaliśmy wystawę pt.:
GRAFIKA I RYSUNEK Z KOLEKCJI BWA W JELENIEJ GÓRZE
Na wystawie zaprezentowaliśmy kilkadziesiąt grafik. Były wśród nich linoryty, drzeworyty, miedzioryty, akwaforty, mezzotinty oraz suche igły.

Artyści, których prace prezentowane były na wystawie:
Teresa Czajkowska, Władysław Czyszczoń, Andrzej Dudek-Dürer, Edward Dwurnik, Henryk Fajlhauer, Stanisław Filipczuk, Ryszard Gieryszewski, Lech Hajdamowicz, Izabella Hollak-Zwolińska, Tadeusz Jackowski, Jerzy Jakubów, Tadeusz Kaczmarek, Jerzy Kryszpin, Marek Lercher, Marek Liksztet, Janusz Lipiński, Zbigniew Martin, Krystyna Matusiak, Dariusz Miliński, Jan Owsiewski, Józef Pakulski, Henryk Płóciennik, Stanisław Rzepa, Krzysztof Skórczewski, Jan Superson, Alicja Szymańska, Witold Turkiewicz, Bogumiła Twardowska – Rogacewicz, Andrzej Urbanowicz, Bronisław Wolanin.

Wrócimy jeszcze do tych zbiorów!

http://galeria-bwa.karkonosze.com/grafika-i-rysunek-z-kole…/

.

Kolekcja BWA tworzona jest od początku istnienia galerii. W zbiorze znajduje się około 800 prac wybitnych polskich artystów. Zakupy dokonywane były ze środków pochodzących z jeleniogórskiego Urzędu Wojewódzkiego. Posiadamy kolekcję grafiki polskiej z lat 80. porównywalną z kolekcją znajdującą się w warszawskiej Zachęcie. Mamy także znakomitą kolekcję fotografii, w zbiorach znajdują się prace malarskie, rysunki i obiekty.
Dzisiaj do kolekcji trafiają niektóre dzieła artystów współczesnych biorących udział w wystawach w galerii, a także prace powstające na plenerach artystycznych organizowanych przez BWA. Zbiory powiększają się również dzięki darom artystów.
Opiekę nad kolekcją sprawuje Kierownik Działu Wystaw, odpowiedzialny m.in. za tworzenie dokumentacji prac, ich katalogowanie i digitalizację.
Choć nie posiadamy stałej ekspozycji kolekcji, staramy się organizować jej wystawy czasowe i użyczać prace na wystawy w innych instytucjach.
Udostępnianie w formie cyfrowej części zasobów możliwe jest dzięki współpracy z Książnicą Karkonoską przy projekcie „Cyfrowe dziedzictwo kulturowe Jeleniej Góry. 70 lat wydarzeń w bibliotece cyfrowej. Weź udział w kulturze on-line”

.

Ilustracje:
1. Andrzej Urbanowicz, Bez tytułu, 2000, grafika ; 35×47 cm, Nr Księgi Inwentarzowej BWA/746

2. Andrzej Urbanowicz, Bez tytułu, 2000, grafika ; 28,5×22,7 cm, Nr Księgi Inwentarzowej BWA/745

3. Marek Lercher, „Pierwszy dzień lata”, 1980, linoryt, papier ; 38,2×25,7 cm ; nakład 10/30, Nr Księgi Inwentarzowej BWA/250

4. Marek Lercher, „Wyspa”, linoryt, papier ; 17×26,4 cm ; nakład 3/30, Nr Księgi Inwentarzowej BWA/432

5. Marek Liksztet, z cyklu „Góry”, 1986, akwaforta, akwatinta, papier ; 10,3×12 cm, Nr Księgi Inwentarzowej BWA/414

6. Marek Liksztet, „Próba autoportretu II”, lata 70. XX w., linoryt, papier ; 87×61 cm, Nr Księgi Inwentarzowej BWA/226

7. Władysław Czyszczoń, „Jeszcze na ziemi”, linoryt, papier, 68×50,5 cm ; nakład 5/10, Nr Księgi Inwentarzowej BWA/237

8. Ryszard Gieryszewski, „Znak”, grafika, drzeworyt, papier, 35×30 cm ; nakład 5/25, Nr Księgi Inwentarzowej BWA/264

9. Tadeusz Kaczmarek, „Człowiek i słońce”, 1974, grafika: linoryt, papier ; 60,5×39,2 cm ; nakład 10/30, Nr Księgi Inwentarzowej BWA/323

10. Jerzy Kryszpin, „Świt”, 1984, monotypia, papier ; 21×16 cm, Nr Księgi Inwentarzowej BWA/361

11. Jerzy Jakubów, „Optymizm patosu i czasu”, 1999, nakład X/XX ; grafika, drzeworyt, papier, 38×26 cm, Nr Księgi Inwentarzowej BWA/772

.

Miasto Jelenia Góra
#andrzejurbanowicz
#mareklercher
#marekliksztet
#wladyslawczyszczon
#ryszardgieryszewski
Ryszard Gieryszewski
#tadeuszkaczmarek
#jerzykryszpin
#jerzyjakubow
#swiatowydziengrafika
#kolekcjabwajeleniagora
Joanna Mielech
MiastoKowary
Liceum Plastyczne w Jeleniej Górze
Książnica Karkonoska