WYCIECZKI ZE SZTUKĄ ONLINE / IKEA. Powrót do KLÅSYKI. Część 1.

Od zawsze w ludziach tkwi potrzeba otaczania się ładnymi rzeczami, niezależnie od naszego poczucia estetyki. Przykładamy większą wagę do wyboru mebli, artykułów gospodarstwa domowego czy akcesoriów dekoracyjnych. Wraz ze wzrostem gospodarczym i poprawą jakości życia na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat – zmieniło się również nasze myślenie. Nie kupujemy mebli na całe życie, jak robili to nasi dziadkowie. Oferta marketów meblowych jest dziś tak bogata, zróżnicowana i wraz ze zmieniającymi się trendami na bieżąco aktualizowana, tak więc coraz częściej zaczynamy kupować meble z myślą, iż za kilka lat wymienimy je na nowe. Takim gigantem w branży meblarskiej jest bez wątpienia szwedzka IKEA. Jedni ją kochają, inni nienawidzą. Niezależnie od tego, po której stronie stoimy – z pewnością większość z nas ma przynajmniej jeden produkt tej marki w swoim domu lub mieszkaniu.
Od ponad 70 lat IKEA gości w naszych domach. Przez tak długi okres swojej działalności niektóre ich wyroby zyskały miano klasyki designu. Dziś chcemy Wam je zaprezentować i pokrótce omówić. Tak więc, przed Wami pierwsze cztery kultowe produkty jednej z najbardziej rozpoznawalnych marek w świecie.
——————————————————————————-

Stolik LÖVET / dziś: LÖVBACKEN – zdemontuj, złóż – recepta na sukces.

Trójnożny stolik z blatem w kształcie liścia, który został wprowadzony do sprzedaży w 1955 roku. Po 60 latach powrócił do asortymentu IKEA, niestety jako oszczędniejsza wersja oryginału. Był to produkt, który dał początek czemuś nowemu i bardzo ważnemu w rozwoju marki – zapoczątkował formę płaskich paczek i samodzielnego montażu mebli. Stoi za tym oczywiście pewna historia, historia pierwszego demontażu. Pewnego dnia, w roku 1956 projektant i jeden z pierwszych pracowników IKEA – Gillis Lundgren (ten, który stworzył regał BILLY) próbował zapakować stolik LÖVET do samochodu, by przetransportować go na sesję fotograficzną do katalogu. Nie mógł jednak zmieścić go w samochodzie, więc wpadł na pomysł, że zdemontuje mu nóżki i włoży je pod blat. Następnie zasugerował to rozwiązanie założycielowi IKEA. Nikt jednak nie spodziewał się, że koncepcja ta zrewolucjonizuje firmę.

POEM-at o bujanym krześle Poäng.

Szwedzki gigant meblowy wyprodukował ponad 30 milionów krzeseł Poäng, odkąd zadebiutowały w 1976 roku. Co ciekawe, IKEA odnotowuje co roku ich sprzedaż na poziomie 1,5-2 milionów. Pierwotnie nazywał się Poem i stworzył go japoński projektant Noboru Nakamura, który wierzył, że produkt stanie się dla jego przyszłych nabywców – “fotelem na całe życie”. Projekt ten charakteryzuje się przede wszystkim drewnianą, giętą ramą, wspornikową konstrukcją i profilowanym oparciem. W 1992 roku wraz z wprowadzaniem niewielkiej korekty siedziska nadano nową nazwę Poäng, która funkcjonuje po dziś dzień. A kto z Was słyszał o Alvarze Aalto i jego fotelu 406?

Billy. Nie tylko J.K. Rowling i William C. Durant używali serwetek.

“Szacuje się, że co pięć sekund gdzieś na świecie sprzedaje się jeden regał BILLY. Imponujące, biorąc pod uwagę, że BILLY wprowadziliśmy do sprzedaży w 1979 roku.” – tak brzmi treść opisu na stronie internetowej IKEA. Regał został zaprojektowany przez Gillisa Lundgrena, który chciał przede wszystkim, by jego projekt był ponadczasowy i atrakcyjny. Nazwa BILLY pochodzi od imienia kolegi z pracy, który zainspirował projektanta do stworzenia mebla do przechowywania książek. W końcowym efekcie powstał pierwszy egzemplarz, a już chwilę później cała seria regałów, które po dziś dzień można nabyć w różnych kombinacjach, rozmiarach i opcjach kolorystycznych. Zabawne, gdyby pomyśleć, że pierwsze szkice mebla powstały ot tak na serwetce.

Klippan – sofa o setkach twarzy.

Pomysł na wygodną i praktyczną sofę zrodził się w głowie Larsa Engmana w 1979 roku. Bodźcem do jej stworzenia była kanapa w jego rodzinnym domu, która nie przetrwała zabaw i wybryków dwójki jego dzieci. Zdecydował, że zaprojektuje mebel, który podoła dziecięcym zabawom i wytrzyma wiele lat użytkowania, a materiał, którym zostanie pokryty, będzie można w każdej chwili zdjąć i wyprać w pralce. I tak od 40 lat IKEA sprzedaje sofy KLIPPAN, a ich użytkownicy wciąż mogą ubierać je na nowo, dzięki wymiennym pokrowcom w przeróżnych wersjach kolorystycznych i wzorach.

——————————————————————————-

Projekt graficzny: Paweł Kozak

Foto: Julie Molliver / Unsplash
[https://unsplash.com/photos/BYTMWQfQU4Y]