To warsztat ogólnorozwojowy, który powstał przy okazji wystawy “Oko w oko z bestią”, jednak dzięki swej uniwersalności postanowiliśmy przystosować go do kolejnych wystaw w galerii, między innymi “OŚcienia”.

Podczas marcowych warsztatów dzieci miały okazję inspirować się dziełami artysty światowej sławy. Autor Andrzej Dudziński, twierdzi zaczepnie, iż tylko takie kolory używa w swej pracowni, które kojarzą się z jedzeniem. Stąd pomysł, by samodzielnie wykonać surrealistyczne figurki, rzeźby i płaskorzeźby, które następnie można by zjeść ze smakiem.

Tworzenie trójwymiarowych prac doskonale pobudza wyobraźnię, stymuluje rozwój inteligencji przestrzennej, wymaga wyjątkowej koncentracji. Dzieci uwielbiają samodzielnie wykonywać zabawki, które wykorzystują następnie spontanicznie w zabawach manipulacyjnych i ruchowych.

Osoby obdarzone świetnym zmysłem przestrzennym, potrafią w myślach dokonać rotacji przedmiotów, myślą obrazami i mają łatwość tworzenia różnorodnych wizerunków rzeczywistości. Ponadto cechuje je poczucie sensu całości, sprawnie orientują się w zakresie figury i tła oraz z łatwością zamieniają perspektywę patrzenia na obraz. Ponadprzeciętną inteligencją wizualno-przestrzenną odznaczają się często malarze, architekci, nawigatorzy, szachiści, przyrodnicy, fizycy teoretyczni, a także stratedzy wojenni. Być może zatem, dzięki tego typu zabawom, stworzymy naszym podopiecznym drogę w ich przyszłość.

Edukatorka: Natalia Stolp

W mediach furczy od wiadomości, więc wszyscy już wiedzą, że A. Dudziński zawisł w naszych ścianach do polowy kwietnia 2016 r.

Zapraszamy na wyprawę w surrealistyczny świat wyobraźni. Podczas warsztatów dzieci mają okazję inspirowania się dziełami artysty światowej sławy, mogą samodzielnie wykonać zabawkę i wnieść nieco magii w surowy świat przedwiośnia.

Jak przyznaje autor wystawy, w swojej sztuce inspiruje się dziecięcym sposobem tworzenia i postrzegania rzeczywistości. Czy faktycznie udają się artyście powroty do źródła? Najlepszym probierzem było zbadanie opinii samych dzieci…
Według uczestników warsztatów „Jak ze snu…”, A. Dudziński prezentuje czysty realizm. Takowe „krokodylo-cesarzowe” widziane były niedawno w zoo, natomiast pies, który wygląda jakby ożywić miał go właśnie Czarnoksiężnik z Oz, to “nawet wczoraj koło domu biegał”. Jakby tego było mało, usłyszałam, że „ręko-nogo-oko” z jednego z płócien istnieje naprawdę. Egzystencja stworów z wystawy “Oko w oko z bestią” to zapewne ten sam rodzaj oczywistości, który Gienia z filmu J. Kolskiego podsumowałaby “Kaczka. A CO SIĘ DZIWISZ?”.

Edukatorka: Natalia Stolp

W otoczeniu pięknych akwarelowych pejzaży i mandali Urszuli Broll odbyły się w lutym 2006 r. warsztaty zatytułowane “Kolażowy pejzaż”. Uczestnicy na wstępie zapoznali się z przykładami dzieł artystów tworzących od początku XX w. do czasów współczesnych, którzy posługiwali się kolażem, czyli tworzyli kompozycje przy użyciu różnych materiałów: papieru, tkanin, fotografii, taper, sztucznych futer.

Nasi młodzi goście mieli do dyspozycji tekturę falistą oraz papier marmoryzowany w różnych kolorach, które inspirowały ich do tworzenia własnych pejzaży rodzimych, górskich, lub zaczerpniętych z wyobraźni. Kompozycje uzupełniali rysunkiem pastelami lub ołówkiem. Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 8 oraz Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego stworzyli bardzo udane prace plastyczne. Edukatorka: Iwona Makówka

W trakcie zimowych ferii 2016 zorganizowaliśmy kolejną edycję rodzinnego warsztatu “Domowym sposobem”, tym razem pt. „Zimowe kwiaty“. Uczestnicy (dziećmi wraz z towarzyszącymi członkami ich rodzin) wykonały kwiaty z papieru oraz filcu. Oparliśmy się zarówno na wzorach znanych roślin, jak i na fantastycznych projektach. Podjadaliśmy przy tym ciasteczka, zagrzewając się przy herbacie z czerwonym pieprzem. Kwiaty posłużyły do ozdobienia nagich o tej porze roku gałęzi pobliskiego drzewka oraz smutnych zimowych rabatek.

Edukatorki: Natalia Stolp, Iwona Makówka

Podczas warsztatu feriowego pt. „Zimowe drzewa“ dzieci z półkoloni w Młodzieżowym Domu Kultury zaprojektowały i stworzyły miniaturowy zimowy pejzaż. W dużych słoikach, wystylizowanych na szklane kule, dzieci przy pomocy waty, papieru oraz patyczków, utworzyły przyprószone śniegiem pejzaże.
Przerywnikiem w warsztatach były zgadywanki, gry ruchowe, a także zwiedzanie inspirującej wystawy Urszuli Broll.

Edukatorki: Iwona Makówka i Natalia Stolp

Zima wnosi w krajobraz surowość, akcentując ciszę i przestrzeń. Taka aura sprawia, że styczeń to dla nas naturalny czas kontemplacji i wewnętrznego wzrostu.

W salach BWA gościła do marca 2016 Urszula Broll – jedna z najbardziej rozpoznawalnych artystek Karkonoszy, doskonała abstrakcjonistka, a w ostatnich latach pejzażystka, poszukiwaczka własnej drogi. Jej subtelne, baśniowe malarstwo prowadzi przez mistyczne korytarze do tajemniczych wrót, królestwa harmonii i światła, do krain spontanicznej radości z bogactwa barw i form.

Tegoroczna zima jakby zapomniała jaka bywa urokliwa, dlatego postanowiliśmy nieco ją zachęcić otwierając własną fabrykę śniegu. Podczas zimowych warsztatów dzieci robiły kolaże strukturalne, a z okazji Dnia Babci oraz Dziadka kolaże posłużyły do ozdobienia laurki. Rozmawialiśmy o zimie i rodzajach śniegu, oraz taśmach produkcyjnych w fabrykach. Z rozmaitych materiałów, które potencjalnie każdy znajdzie w domu, produkowaliśmy różne rodzaje śniegu: skrzypiący, skrzący, puchaty, chropowaty, miękki, sypki, lepiący, biały i białawy.